Dnia 1 października 2014 roku odbyła się wycieczka klasy 5a do Ogrodzieńca. Wyruszyliśmy w podróż z Panią Ewą Olszowską i Panią Anią Rybak. Gdy jechaliśmy autokarem śpiewaliśmy i śmialiśmy się. Około godziny 10.00 byliśmy już na miejscu. Ścieżką weszliśmy na wzgórze, przeszliśmy przez bramę na dziedziniec Zamku, który wokół otoczony jest wysokimi murami z otworami okiennymi. Gdy chcieliśmy dotrzeć na wyższą część zamku musieliśmy wyjść po wysokich schodach. Panie opowiadały i czytały nam historię miejsc na zamku. W jednym z pomieszczeń zwiedziliśmy muzeum. Znajdują się w nim makiety zamku oraz eksponaty archeologiczne znalezione w okolicy. W innej sali zobaczyliśmy stroje rycerzy. Chcieliśmy wyjść na każdą basztę, było to dla nas duże wyzwanie, ponieważ prowadziły na nie długie i kręte schody. Na sam koniec zwiedzania Zamku Ogrodzienieckiego, wyszliśmy na najwyższą wieżę. Muszę przyznać, że pogoda nie była piękna i nie można było podziwiać wspaniałych widoków.
Z zamku poszliśmy do sali tortur zwanej Katownią. Znajduje się ona, po przeciwnej stronie wejścia do zamku. Przywitał nas kat w kapturze i z toporem. Wewnątrz zobaczyliśmy narzędzia tortur. Nad każdym były tabliczki z nazwą i szczegółowym opisem tortury.
Następnie udaliśmy się do Domu Strachów i Legend. Legenda o kasztelanie, który zamieniał się w psa strzegącego skarbu, była tak straszna, że wszyscy się bali. Było strasznie! Później poszliśmy do Parku Doświadczeń, tam mogliśmy sprawdzić działanie wielu urządzeń. Najbardziej podobał nam się symulator lotów i duża platforma obrotowa.
Podróż powrotna była także muzyczna, dziewczynki i chłopcy śpiewali piosenki. Wycieczka była bardzo wesoła, uznaliśmy, że mamy najpiękniejsze wspomnienia. Jesteśmy zgraną klasą i za to się lubimy.
Aleksandra Miziołek 5a
zdjęcia zostały dodane do albumu Wycieczka do Ogrodzieńca.